Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury.

Szerszen323

Seba czy ty sobie zdajesz sprawę cymbale jeden że my tutaj o poważnych sprawach dyskutujemy, mam wrażenie że masz z 10 lat i chcesz na siłę się pokazać po prostu daj sobie spokój i spadaj grac w piłkę z kolegami a nie tu będziesz walił jakieś tępe posty

Sorry za offtopa ale denerwują mnie tacy ludzie ;//

Obersu

Zbytnio jezdzicie po ludziach... -.-

Szerszen323

Czasami trzeba Obersu smutna prawda ale prawda -.-

Smuggler1597

Popieram Szerszenia........Wiecie mogę kłamać a seba poczuje się lepiej ale jak teraz powiem prawdę z grubej rury to może boleć ale kop w dupe przez życie które uświadamia to dopiero tortura.....Popieram szczerość choć "Everybody lies"

Obersu

Taaa... Ale można to robić nieznirzając sie do poziomu dresa. -.-

Wbrew pozorom nie tszeba być zawsze ostrym... jak to se niekturzy wmuwili... chyba że was w chałupach tłukom. Spoko jak wam to pasi wasza sprawa. Ale pomyślcie że nie wszystkim pasi takie odnoszenie sie do ich osoby.

Smuggler1597

Obersu alias miły smarytanin Very Happy

Hehe wiem traktuje trochę na żarty ale tak naprawdę to miły i sympatyczny jestem Very Happy

Tak dres nie gada....Najczęściej używa kurwa zamiast przecinka.......
Obersu ile już wypiłeś? Very Happy

Obersu

Miałem na myśli sposub odnoszenia sie do innych ludzi. (A nic dzisiaj nie piłem... powoli zrywam wszystkie nałogi... Razz

)

Smuggler1597

Hehe życzę sukcesów ze zrywaniem no i oczywiście z ezoteryką...... Wink

Wiesz odnoszę się do ludzi z mojego,sceptycznego punktu widzenia....
Jeśli wypowiesz się składnie i z sensem to nie ma problemu a jak pokażesz fajne techniki to będe pod wrażeniem....Sam ustalasz poziom na jakim cię pojmuję.....

Obersu

Ty sie lepiej zajmij ustalaniem poziomu na jakim inni cie pojmuja.

Smuggler1597

Nie ustalam takiego poziomu.......Reszta ludzi mnie nie obchodzi niech robią co chcą......Ale mała prawie że elitarna grupa na której mi zależy może liczyć na moją pomoc i wsparcie......Więc takie jest moje zdanie.....Nie przyszedłem tu żeby zbawiać świat.....Mam swój cel i staram się go osiągnąć.......Jak komuś to nie pasuje to nie ma sprawy,nie musi ze mną gadać lub mnie lubić.....

Szerszen323

Smuggler masz rację... Ja nie przejmuję się Obersu tym jak inni na mnie patrzą ja mam swoje życie. A co do seby to czasami krytyka jest bardziej potrzebna bo chłopak sobie wziął do serca co piszemy i jakie mamy o nim zdanie a jak tobie Obersu to nie pasuje to ok ja szanuje Twoje zdanie.

Smuggler ja jestem w tej twojej Elitarnej Grupie nieprawdaż Very Happy

xD cóż za skromność z mojej strony Laughing

xD

Smuggler1597

Heh proste że jesteś..... Razz

Obersu

Tak sie tylko mówi że sie niepszejmuje kto co o nas myśli... tak sie tylko mówi. Prędzej czy pużniej człowiek se to uświadamia że od pewnego momentu jednak niejest mu to obojętne.

Hoć zawsze mozna sie oszukiwac.

Smuggler1597

Everybody lies

kujot2

Ja też podam swoją wersje, po co tu jesteśmy(na razie przeczytałem jedną stronę wątku wieć jak doczytam dokończa włączę się w dyskusję).(Wersja oczywiście bardzo skrócona, i nie wchodzące w wiele wątków)
Na samu początku istniał realny świat nie podobny do naszego. W skróci cały świat był jak wielkie jako¬ (realne było zawartość jajka a nie przestrzeń w tym jajku)była to jedną wspólną świadomością materia i energia była jej częścią, świadomość ta miała w sobie magie,po za nim był rzeczywistość była też rzeczywistość mniej realna i niedostępna dla jajka, ale dzięki samemu jajku ta rzeczywistość była bardziej realna. Jajko to w sobie rosło aż pękła i zawartość się rozlała. Świadomość podzieliła się na kilka milszych.
Te mniejsze byty(jest ich od 5 do 7) zaczęły wchłaniać z rzeczywistości to, co według nich było najcelniejsze. I tak wszechświat został nierzeczywisty po za kilkoma bytami, które się bardzo od siebie różniły, więc każdy jest jedyny w swoim rodzaju. Bez jajka pozostała mniej realna rzeczywistość zaczęły burzyć się i zanikać. Po jakimś czasie byty zaczęły próbować odbudować rzeczywistość. Na początku próbowały Ją odrodzić ją oddając cząstkę siebie tam gdzie było jajko, lecz to nie zdało egzaminy po tym próbowały w światach mniej realnych wypróbować coś nowego.
Najlepsze efekty w tych eksperymentach wskakiwały na miejsce jajka. Po niezliczonych próbach w końcu im się udało stworzyli byt, który był w stanie do stworzenia bardziej rzeczywistych światów. Najważniejszym elementem tego bytu pochodziły od człowieka. Ten byt rósł w siłę. Pierwotne byty chciałyby tamten byt stał sianowym jajkiem, do którego one by wchłonęły. Jednak sam byt nie był realny a jako budowniczy zauważył, że realność ma wielką wartość, dlatego zamiast zmienić się w jajko urealnił się cofając się w czasie dając swojemu istnieniu realność, jako że w ten sposób powstałą pętla czasoprzestrzenna na miejscu światów, które tworzył powstała rzeczywistość, która zniszczyła nierealne światy, a sam byt rozpadł się na małe fragmenty.
Po jakim czasie jeden z prabytów postanowił odrodzić „praczłowieka” w tym celu zebrał jego resztki stworzył świat korzystając z mocy zawartych z resztek i naśladując technikę „praczłowieka” stworzył nasz świat. Jest on podobny do naszego, ale całkowicie martwy. Po starannych poszukiwaniach wybrał plancie, w której po woli (żeby się zbytnio nie zmęczyć) dawał życie. Niedawno(z perspektywy całej historii), do prabytu dołączyli dwaj inni(nie równocześnie), z których jeden stworzył swoją ludzkość a ostatni w niektórych takich ludzi wpycha resztki „praczłowieka”. Licząc, że jeden z nadziewanych ludzi zbierze w sobie praczłowieka resztę resztek i odrodzi w sobie „praczłowieka” niszczą siebie.
Na razie im nie wyszło. Nie wiadomo czy to pierwsze podejście. Im świat bardziej realny tym zmiany w nim są opłacone większym wysiłkiem. Ci dwa byty, co dołączyli mają bardziej męczące zajęcie(tworzenie istot magicznymi to harówka), dlatego sobie podjadają energie oddawaną przez nas. Pierwszy od czasu do czasu też Se pod jada. Tylko Byt budowniczy był jedynym bytem który miał moc porównywalny z prabytami który może w całości żyć w świecie realnym. Prabyty żyją w swoich rzeczywistościach(każdy w własnej) z których obserwują pozostałe światy i dodatkowa działają na nie(zajmują cały wymiar).Pozostałe byty nie ingerują w dzieło stwórców. Z resztek prób pozostała mitologia. Te fragmenty, które mówią o ludzkich fragmentów praczłowieka są wzmacnianie przez stwórców. Jeżeli ludzie wierzą w jakieś mity one są wzmacniane. Praludzie potrafili władać magią, mieli więcej mocy i ogólnie jesteśmy ich karykaturą. Gdy praczłowieka się odrodzi i zdobędzie moc porównywalną z tą którą miał na końcu swojego istnienia odtworzy praludzi(sam ich zniszczył by zdobyć tyle mocy nawisam mówiąc). Praludzie to najdoskonalsze źródło mocy(myśleć o długość siewu i zbieranie plonów), my w sumie jesteśmy stworzeni właśnie w tym celu(stwórcy działali razem ale każdy ciągną swoją stroną).

kujot2

Może ktoś z nowych by się tu wypowiedział?

konidziu

ja to się nie będę wypowiadał na ten temat bo nie mam nic konkretnego do powiedzenia

darakolius

Każdy chyba zna wersję, którą uczy się na lekcjach biologii i historii o powstaniu człowieka i ja tą zasadę wyznaje.

konidziu

aa o ewolucji prawdopodobne ale nie wyjaśnia wszystkich pytań na ten temat