Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury.

Firanos

to poćwicz na pewno nie pożałujesz xD

Franduril

Ciekawi mnie tylko, na co mogę się tam natknąć. Znalazłeś tam może jakieś miejsce takie specjalnie do rytuałów?

Beadesver

pfff... też bym tak chciał nawet, nie potrafię wejść do astrala... według mnie tam jest tyle energii że nie są potrzebne jakieś specjalne miejsca o tego wyznaczone... co raczej jest preferowane u nas aby skutki uboczne nie były zbyt niebezpieczne...

Firanos

są różne miejsca ale najlepiej mieć własne do takich rzeczy:P

Franduril

No to postaram się coś znaleźć dziś wieczorem.

Firanos

najlepiej to Nadziei się spytaj ;P

Franduril

Nie wiem, czy przybiegnie jak wczoraj. Poza tym nie lubię tego jej przenikliwego spojrzenia, te niebieskie oczy...

Firanos

co tam od niego chcesz ?? on jako nieliczna istota jest ok serio

Franduril

Po prostu czuję takie niemiłe uczucie, gdy na mnie patrzy., jakby wpatrywał się prosto w duszę.

Firanos

bo tak robi:P
spogląda prosto w twe największe zmartwienia i czasem je uaktywnia aby je przeciwstawić Razz

Franduril

Ciekawie... spróbuję ją przywołać, a jak nie przyjdzie, to nieco pozwiedzam. Mam pytanko - mogę wybrać miejsce, w którym się pojawię? Jak na razie to wciąż ta sama dzika plaża i wielka, zielona równina.

Firanos

Frand tego to nawet ja nie potrafię Razz

ale teoretycznie jest to możliwe Razz

Franduril

Rozumiem. Słyszałem jednak, że można modyfikować ciało astralne w ograniczonym zakresie. Skrzydła by mi się przydały...

Firanos

A to się zgadza ja mam skrzydła i parę takich ... [/u]

Franduril

No bo wiesz... tak na pieszo po astralu... Nie wiem, jak rozległe jest to miejsce, wiec chcę sobie znaleźć jakiś sposób podróżowania zawczasu.

Franduril

Wiem, w czym tkwi problem z materializacją. Na pewne naukowe forum rzuciłem temat o materializacji energii. Oto odpowiedzi na moje pytanie:

"Możemy też wyjść z punktu że wszystko jest wibracją.
Materia to sam koniec, najniższe częstotliwości aż po nawet możemy tu dołączyć Boga jako najwyższej wibracji.
Problem więc sprowadza się do ograniczenia wibracji do odpowiedniego poziomu, aż nastąpi materializacja. Musiała by to być technologia podobna w idei do tego, jak skraplamy aż w końcu zamrażamy gaz.
Nie przychodzi mi do głowy technologia. Potrafimy zchładzać, zmieniać częstotliwości fali elektromagnetycznej. Ale tu np. promieniowanie gamma wyhamować zagęścić obniżyć wibrację i …
… w naszych technologiach nadal pozostaje to w sferze energii tylko o niższych częstotliwościach do materii jeszcze daleko."

"Czytałem twoje w pisy na temat PSI Ball to właśnie miałem namyśli pisząc o całości jako wibracji. Tworząc kulę energii musisz ją skupić i do tego - nie wiem czy podnieść czy obniżyć jej wibrację tak, że w końcu zaczynasz ją odczuwać. To na pewno pasuje do tego wątku dlatego dodałem we wpisie wiarę jako czynnik/narzędzie. Ty dodajesz wolę i energie osobistą."

"Możemy spokojnie założyć, że myśl jest dość wysoko na skali. Skoro nie mamy żadnych fizycznych jak dotąd odbiorników tego co generują umysły ludzi. Mierzymy zaledwie elektryczną aktywność mózgu fale Gama, Beta, Alfa, Theta, Delta.
Możemy założyć, że myśl jest na razie po za możliwymi do zbadania częstotliwościami.
Jeżeli trzymać się wibracji jako punktu wyjścia to np. dusza może być bytem bardzo szybko wibrującym dlatego jest dla nas niewidzialna. Ale jak się postara, zwolni swoją wibrację to czasem je widać. Ale one się nie materializują jako ciała fizyczne raptem zwalniają na tyle by je widzieć."

Czyli, by ciało astralne Opiekuna z czystej energii przeszło na ciało fizyczne, musiałbym dostroić się do jego wibracji i spowolnić je, aż stanie się widoczne i utrzymać na stałe ten poziom wibracji. Gdy dotknę ciała Opiekuna, czuję opór, jak przy PSI Ballu, więc wibracje są. Znam teorię, teraz pora na praktykę.

Darus

To aż prosi się o skomentowanie:
1 Co do wibracji masz racje. Na przykładzie psi balla na początku nie istnieje jednak zbierając energię, formowanie wibracjami staje się on istniejący. Ale kurna jak zawsze myślisz zbyt pośpiesznie. Wiesz czemu nie stworzysz mu ciała? Próbowałeś kiedyś zmienić psi balla w jakomś formę np miecz? Może tak, ale nie utrzymał się on puki te twoje domniemane wibracje nie ustały. Jednak miecz powstał bo była energia z,której się składa. A ciała opiekuna tak nie stworzysz z kilku względów: Z samej energii ciało zaistnienie na chwile i będzie jebut. 2 Energii nie przekształcisz w żywą tkankę, to coś innego! Jednak to do ciebie nie dotrze więc ci to wyjaśnię. Jak powiedziałeś duszę czasem widać i to ta energia. Ale to strona DUCHOWA/Astralna. Ciało to czysto fizyczna sprawa nie stworzona z energii. W ciele tylko dusza jest z energii ,a więc poprzez energię w ten sposób ciała nie uzyskasz.A teraz inna sprawa Razz

:

"musiałbym dostroić się do jego wibracji i spowolnić je, aż stanie się widoczne i utrzymać na stałe ten poziom wibracji."

1.) Wibracji za cholerę nie utrzymasz na stałe chyba że do końca życia za pomocą własnej energii chcesz utrzymywać poziom wibracji.
2.) "aż stanie się widoczne"- Dusza istnieje dlatego staje się widoczne. Twój opiekun nie ma ciała,nie miał go więc jak to się mawia "z pustego Salomon nie naleje". Wniosek: Ciało się nie pojawi bo go po prostu nie ma.Nawet jeśli się zsynchronizujecie i uda ci się utrzymać powłokę energii to po oderwaniu dłoni zniknie, bo energia przecież sama z siebie Save'a nie robi i wraca do poprzedniego stanu.
Masz za małą wiedzę trochę do tego,nie żeby cię na siłę de motywował.
Nie tylko ja ci ciągle powtarzałem-Z energii duchowej nie stworzysz materii fizycznej. Coś nieorganicznego nie łatwo może stać się organicznym. Sama energia to za mało. Na dole porada.

Wiesz co bym ci doradził? Odrzucić na tydzień próby stworzenia ciała, przysiąść i wgłębić w rodzaje magii, w zasady przeprowadzania rytuałów ,gdyż to co robiłeś od początku miało wielkie luki. Zastanowić się jak do tego zasiąść bo jak powtarzamy ci użytkownicy po tysiąc kroć-Energią to możesz tylko dupę podeprzeć. Jeśli masz zamiar odpowiedzieć na tą wiadomość zrób to prosto bez zbędnych filozofii typu "będę dalej próbował nawet za cenę własnego życia".

Firanos

Darus to jak wyjaśniż to że ja swoje ciało fizyczne umiem stworzyć ??

samą energia to faktycznie może być problem Frand bo obawiam się że nie dasz rady przyswoić takich jej ilości Razz

[/b]

Franduril

Hmmm... Nieco zniechęcające to, co piszesz. Jednak zważ na to, że wszystko składa się z energii, wszystko jest formą energii, nawet ciało. Gdybyś spojrzał na atomy twego ciała, zobaczyłbyś, że drgają dzięki energii. Energia utrzymuje nasze ciało, dzięki energii ono funkcjonuje. Materia to też forma energii, jednak drgająca o bardzo niskich częstotliwościach. To tak jak ze skraplaniem pary wodnej, zmniejsza się częstotliwości drgań cząsteczek, aż para się skropli, a potem zamarznie.

Co do tego, że Opiekun nie ma ciała - nie mogę się zgodzić. Co prawda, w astralu każdy ma ciało złożone z czystej energii które można formować w ograniczonym zakresie.

Opiekun ma ciało astralne oraz duszę - dwie formy energii, my mamy ciało fizyczne i duszę - również dwie formy energii o różnych częstotliwościach drgań.

Co do utrzymania stosownego poziomu wibracji energii na stałe, to faktycznie może być problem. Jeśli chodzi o PSI Balle to wibracje energii utrzymują się tak długo, póki nie wyrzucę PSI Balla. Muszę nad tym popracować i znaleźć sposób na utrzymanie tych wibracji energii.

Firanos

Nie no wszystko spoko ale czy zdajesz sobie sprawę ile mocy na to trzeba ??