Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury.

Dawian

Wojtek widzę że nie kumaty zbytnio w tych sprawach-trzymając zdjęcie Olimpii i siedząc przy jej ołtarzyku ;D

Ard

troche od tematu odbiegliście... dobra ja wam powiem tak:

Jak chcecie rady to piszcie do mnie ale nie zostane nauczycielem

Olimpia

Dobry nauczyciel a takich jest mało, wie że: Nauczyciel ma swoją drogę, uczeń zaś ma swoją. Nauczyciela obowiązkiem jest przekazywanie wiedzy ALE co uczeń zrobi z tą wiedzą to już jego sprawa. Nauczyciel przekazuję swoje zdanie ale jeżeli uczeń jest odmiennego zdania, to ma do tego pełne prawo np. jak ja wierze w Trójpowrót a mój uczeń nie, to ten temat jest zamknięty i przechodzimy do następnych ostrzeżeń/praktyk czy czegoś tam. Reywenar w Twoim przypadku nie Ty byłeś złym nauczycielem to uczniowie byli żli, chceli od razu przejść dalej olewając podstawy, to że im kazałeś je trenować nie jest żadnym ograniczeniem, lecz odpowiedzialnością. Co ma znaczyć wypowiedz Dawiana? Czyżbym o czymś nie wiedziała? xD
Ja się pytam uczniów jakiej magii chcą się uczyć, i daje im wiele poglądów na magię np. mówię ja uważam tak, ale mój kolega uważa tak, Wilk myśli tak itp. I zawsze im powtarzam jak mantrę, żeby się nie ograniczali, i żeby nie słuchali innych tylko siebie. Ludzie jak napiszą na forum pytanie czy smoki istnieją wy napiszecie: NIE, a ja powiem: SIEBIE SŁUCHAJ, zbadaj to, dowiedz się dużo i sam zdecyduj czy wierzyć czy nie.

Reyvenar

kurcze ja to ostatnio gadałem z taką jedną na gg co wierzy w magie jednorożców ,miałem brechty i i mówiłem że nie ma czegoś takiego,mhm w sumie to ją ograniczyłem Sad

Olimpia

A ja wierze w magię w jednorożców. Magiczne stworzenia istniały a MOŻE dalej istnieją. W dzisiejszych czasach mamy tyle ginących gatunków, być może za 100 lat ktoś powie że hipopotam nie istniał? W średniowieczu z tego co wiem ginącymi gatunkami były smoki i właśnie jednorożce. Należy mieć otwarty umysł a jeśli już to mieć dystans do tego. Brechtać się z czyjeś wiary, wybacz Rey ale jestem szczera, to szczyt szczeniactwa i zarozumiałości. Ja się z wami podzielę moją definicją: na pewno istniały centaury. Pamiętacie mit o królu Minosie? Jego żona zdradziła go z bykiem i urodziła pół człowieka - pół byka, centaury to połączenie seksu z człowiekiem i koniem, w tym momencie nie ma takich dzieci bo, takie ciąże się po prostu usuwa i ukrywa. Jak pisałam w jednym poście, moją sąsiadkę zabrała karetka bo się zakleszczyła z psem. Natomiast jednorożce myślę że są dalej i nawet je każdy człowiek widzi i wykorzystuje, przecież jednorożec to koń z rogiem, prawda? A ludzie, wyrywali jednorożcom róg... Czyli jednorożec teraz może istnieć tylko bez rogu zwany jako - koń.

konidziu

tak też można i w pełni się z tobą zgadzam Olimpio

Olimpia

Wedle legend w rogu jedorożca była zaklęta cała jego moc, bez rogu był zwykłym koniem. Aczkolwiek zauważcie że konie wykorzystuje się do terapii i uzdrawiają nie tylko psychicznie ale i fizycznie! Razz

konidziu

no o tym nie słyszałem żeby konie w terapiach wykożystywać

Olimpia

Nom! W uzdrowiskach często są, i sanatoriach specjalnie dla dzieci bo zwłaszcza na nie konie mają dobry wpływ: [link widoczny dla zalogowanych] w google znajdziesz też wiele innych przykładów.