Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury.

LinHor

Siema ;]
Mam pytanie... Bo czy kiedy kolwiek ktos z Was zastanawial sie nad tym jak by wygladal swiat jak wszyscy by byli dobrzy... Albo przeciwnie zli...
Nie wiem czemu to pisze, pewnie jakos tak mnie naszlo co jest lepsze dobro czy zlo...?

"Dobro tak samo jak Zło swoją granice ma. Nie raz jest ona całkiem niewidoczna"

Obersu

Bez zła nie było by dobra i odwrotnie...

A tak mojim zdaniem:
Jeśli wszyscy byli by dobrzy: Popełnił bym samobujstwo bo byłby to świat dla ciot i tyle

jeśli byłi by wszyscy zli: nooo curz.... a co ja bym miał do gadania sikiere w dłoń i żeżnia byle by zabawa była! JEEEEHHHHUUUU! Krew flaki gwałt i mord!

avian · Wysłany: Czw 17:56, 05 Mar 2009 Temat postu:

Nie istnieje coś takiego jak dobro czy zło , jest to tylko próba nadania pewnych cech danym rzeczona sytuacjom czy osobom według swojej subiektywnej opinii opartej na poglądzie danej jednostki oceniającej. dla każdego złem i dobrem będzie co innego np:

Dla mnie złem może być jedzenie kanapek z masłem a dla ciebie największym możliwym dobrem, albo dla ciebie zabicie człowieka w obronie własnej pomimo wszelkich zaistniałych sytuacji jest złem najokrutniejszym,a dla mnie jest dobrem koniecznym.
tak wiec nie da się określić czegoś takiego jak "zło i dobro" w żaden obiektywny sposób.

dampx1996 · Wysłany: Pią 18:32, 06 Mar 2009 Temat postu:

Prościej mówiąc każdy patrzy na to inaczej

avian · Wysłany: Pią 19:11, 06 Mar 2009 Temat postu:

Tak dokładnie, dla tego nie ma możliwości aby wartości "dobra i zła" mogły się odnosić do ogółu populacji w jednakowym stopniu.takie już życie...

Obersu · Wysłany: Czw 23:21, 12 Mar 2009 Temat postu:

No kurna ludzie! Jeśli niemaci nic mądrego do powiedzenia albo sie do zapytania to nie walcie takich postów jak: "zgadzam sie z nim" zwłaszcza gdy temat jest wyjaśniony i raczej zamkniety... no chyba że zostały jakieś nie jasności. wtedy to rozumiem.

winfen

a ja się z nim nie zgadzam
zło i dobro istnieją jako dwa wilkie państwa
jednak prawdziwy człowiek widzi tą granicę i wybiera dobro
Lecz niektórzy nie dostrzegaję tej granicy i myślą że skoro zabiją np. chrześcijan tak jak w świętej wojnie to będzie to dobro
(ta wojn a to wojna żydowska)

I popatrzcie zło i dobro istnieje ale od człowieka zależy czy zobaczy granicę tych dwóch rzeczy

Obersu

Zło i dobro jest względne... jasne jest pare żeczy kture ogulnie uwarzane są za zło jak ludo bujstwo i takie tam... ale niema jasnego podziału jak to jest złe to jest dobre.[(ale ty wierny wyznawca boga to trudno ci to bedzię to zrozumieć)Hmm... dobra chyba sie czepaim..]

Możesz znaleść człowieka umierającego od poszczału na ulicy... pomozesz mu bo inaczej zginie. To dobre. z twojego punktu widzenia. Ale gościu puzniej pujdzie i załatwi tego co go postszelił. z punktu widzenia rodziny tego jusz nieżyjącego wyżądziłeś im krzywdę... owszem ludzie mogą se mówić że nie wiedzieli albo coś ale prawda taka że gdzyby nie oni to by sie nie stało... ciągnąć to można w nieskączonosc i pare żeczy pominołem ale tylko dlatego że nic więcej nie wnosza co tu jusz jest. czyli zło i dobro jest względne i niema jakiejś granicy...

winfen

wierzę w Boga i zawsze będe pomagał bo znam granice dobra i granice zła
ale nie w takim stopniu jak kapłan Jahwe
wiec wiesz różne rzeczy robisz wiem że np. Dla ciebie ten przykład jest doskonale pokazujący identycznośc dobra ze złem

ale i tak po trochu masz racje

666

Moim zdaniem jest dobrze, gdy panuje równowaga między dobrem a złem. Niektórzy są źli, inni dobrzy, a jeszcze inni wyśrodkowani tak jak ja.

Świat bez zła by był czymś okropnym. Niewola niewola i jeszcze raz niewola.
Samo to, że możemy popełnić coś złego (nie mówię o tym, że robimy, tylko możemy) jest rzeczą wspaniałą.

Świat bez dobra? Okropność. Morderstwa, gwałty oszustwa itd...

Równowaga jest najlepsza.