Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury.

Dradx

ja juz sam nie wiem.Juz troche mam tego dosc,ze bardzo duzo osob (nawet rodzina z ktora mieszkam,ale tylko niektorzy)wyzywaja mnie od psychicznych i nienormalnych.Jak to jest? My wszyscy co tu sie udzielamy i cwiczymy techniki jestesmy pierdolnieci czy oni nic nie rozumieja itp.
Powiedzialem jednemu koledze o PSI ballu to mnie wysmial i powiedzial ze chyba glupi jestem ze w takie cos wierze.Chodz w cale nie probowal.

kakashie-sempai

oh, oczywiście, że każdy ma swoje upośledzenia.
jesteśmy nienormalni ..
ale w takim razie jak wyjaśnisz efekty ?
kontrolowanie natury .. hmm .. nie to na pewno nasz wymysł, mimo, że wszyscy to widzą .

xao

Wiesz według mnie to jesteśmy wszyscy i pierdolnięci i utalentowani xD Mnie też kilka ludzi wyśmiało a, kilku mi uwierzyło i zaczęli ćwiczyć.Ja rodzince nic nie mówiłem że zajmuję się takimi "rzeczami" ,bo prawdopodobnie zostałbym wyśmiany zresztą nie czuję jakoś ochoty do zwierzania się rodzince , a wasza rodzinka wie że zajmujecie się magią??

Franduril

Mi kolega uwierzył, co więcej, sam się nieco wkręcił w to wszystko. Ale mniejsza o to. Ludzie z natury mają skłonność do bania się niezrozumiałego. To jest podświadome. Zamiast próbować zrozumieć, wyśmiewają to. Tak było przez wieki, choćby z teorią geocentryczną dla przykładu.

Moja mama nie bardzo mi wierzy, ale jest tolerancyjną osobą i nie przeszkadzają jej moje treningi i ćwiczenia.

Pomyślmy o tym tak z punktu widzenia zimnej, twardej logiki - konwencjonalna nauka odrzuca od siebie większość technik, ponieważ są po prostu sprzeczne z ogólnie pojętą fizyką. Ludzi o otwartych, szerszych umysłach często uważa się za chorych psychicznie.

Nauka co prawda nie odrzuca teoretycznych możliwości istnienia zdolności parapsychicznych, takich jak choćby PSI Ball. Ludzi trzeba przekonywać, ponieważ każdy z nich bierze to na logikę i, mówiąc kolokwialnie, puka się w czoło.

Jeśli rozłożyć techniki na czynniki pierwsze, to znajdą teoretyczną możliwość istnienia według nauki. Weźmy choćby energię przez nas używaną - to energia myśli, impulsy elektryczne w mózgu oraz energia życiowa, co nie jest sprzeczne z biologią.

Jak ja sobie radzę? Mówiąc szczerze najpierw mówię o technice, potem ją pokazuję. Ludzie są jak przysłowiowy niewierny Tomasz. Pokaż im technikę, a uwierzą.

Tyle z mojej strony, pozdrawiam.

Dradx

moja rodzina nie wie czym sie zajmuje.

Ale jak bylem w transie przy medytacji,to babka moja weszla do pokoju i mowila ze musiala mnie rozbudzac i od tego sie zaczelo

Franduril

No, dlatego ja ćwiczę późno w nocy, by uniknąć kłopotliwej sytuacji. No cóż, ale ja zawsze byłem inny niż wszyscy. Po prostu mam zainteresowania... inne, czyli wszystko, co choćby trochę wykracza poza konwencjonalną naukę, od zjawisk paranormalnych przez UFO, kryptozoologię, tajemnice na magii kończąc.

Smuggler1597

Ehh.....Może to jest śmieszne,ale moja mama kiedyś robiła psi-balle(LOL:D)
A w ezoterykę wierzy,czasami mi sama zrobi serwitora
Więc,rodzinę mam niezłą xDD

Franduril

No to pozostaje pozazdrościć.

Smuggler1597

A,tak naprawdę-każdy z nas jest mooocccnnoooo pierdolnięty Very Happy

Franduril

Mów za siebie, dobrze? Ja jestem zdrowy psychicznie.

Smuggler1597

Ehhemm.....Mógłbym się sprzeczać Razz

Franduril

Ja jestem pewny swojego zdrowia psychicznego.

Smuggler1597

Z wielką chęcią zmierzyłbym się z tobą w astralu lub w pojedynku mentalnym Wink

Franduril

Nie, ja nie znam nawet jednej ofensywnej techniki, wiec wiesz, jak by to wyszło.

Smuggler1597

Szkoda,mały sparing przydałby mi się....
Już dawno nie walczyłem....

Franduril

Spróbuj sparingu z twoim Opiekunem. Jest podobny do ciebie, więc nie ma lepszego sparingpartnera.