Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury.

Darus

Eh wiesz dlaczego doradziłem ci trójkąt nie pentagram? Istotą pentagramu jest odbijanie ,bądź gromadzenie uwcześnie energii. Natomiast trójkąt nadaje się do przyzywania. Proszę cię serdecznie, wypróbuj moją metodę. Wtedy opisz postępy. Jeśli nie da ona skutku wrócisz do swojej ^ ^

Darus

Jestem cię w stanie zapewnić zę jeśli postąpisz jak ci nakazuję wszystko się powiedzie. Chociaż uzyskasz pewną poprawę.

Franduril

Coś jest w tej technice.
Narysowałem dwa okręgi, powstał taki duży pierścień. Miedzy dwoma okręgami wypisałem runami imię Cherit, obok słowo materializacja i znowu imię Cherit.

W wewnętrzny okrąg wpisałem trójkąt i wziąłem kartkę z bidruną i kropelkami krwi na niej.

Razem z Opiekunem usiedliśmy z kręgu i zacząłem skupianie energii.

Dzięki energii z krwi stworzyłem warstwę energii. Już ją chciałem przycisnąć do Cherita, jednak ten kazał mi poczekać do końca. Tworzenie kolejnych warstw szło mi coraz łatwiej, jednakże wyciąganie z bidruny coraz to kolejnych porcji energii było coraz trudniejsze. Dzięki swojej energii stworzyłem 5 warstw energii. Poczułem ból w brzuchu i w klatce oraz w nogach. Poprosiłem Opiekuna o jego pomoc. Cherit przesłał mi w 11 kopach energetycznych swoją energię. Troszkę przesadził z ostatnim, musiałem podeprzeć się dłonią, by nie paść na plecy. Dzięki energii Cherita stworzyłem cztery warstwy energii. Było coraz ciężej, ręce mnie bolały.

Został ostatni krok - ścisnąć tą całą energię z 10 warstw z kuli metrowej do 10 cm i utrzymanie jej w ryzach. Miałem zamknięte oczy, widziałem tą kulę, ale ledwo. musiałem ściskać energię z różnych stron, do przodu, od góry, od boków. Pierwszy raz zetknąłem się z tak ogromną ilością energii. Z wielkim wysiłkiem ścisnąłem ją od rozmiarów małego PSI Balla.

Zapytałem Cherita, co dalej. Kazał mi przelać całą tą energię w miejsce jego serca. Sądziłem, że miałem stworzyć mu ciało, ale chyba należy zaczynać od środka, że się tak wyrażę.

Zamknąłem oczy, zobaczyłem Opiekuna w białej aurze, jak zwykle. Przeniosłem tą całą energię i przyłożyłem dłonie do jego klatki piersiowej. Usłyszałem jego głos, że tak wielkiej energii nigdy nie czuł, jednakże potrzebujemy około 20 warstw. Powiedział, że nie sądził, że jedna osoba może wykrzesać tak wiele energii. Ja jednak tuż po pozbyciu się energii padłem na ziemię. Ledwo się podniosłem z podłogi, padłem na kolana. Tak zmęczony nigdy nie byłem. Ledwo dowlokłem się do łóżka.

Firanos

CAŁKIEM NIEŹLE MUSZĘ PRZYZNAĆ xD
JEŚLI JEDNAK ON UWAŻA ŻE DUŻO ENERGII WYKRZESALES TO JEST W BŁĘDZIE BEZ KRWI POWINIENEŚ TYLE WYKRZESAĆ Razz

ALE CÓŻ JA NIC NA TO NIE PORADZĘ

Franduril

Hej, zważ na to, że magią zajmuję się tylko 3 miesiące. Jednak to wciąż za mało... A krew? Tylko tyle, by stworzyć jedną warstwę energii. To mało, skoro muszę stworzyć tych warstw kilkanaście.

Darus

eh czyli dobrze to zaplanowałem. Podwójny krąg spowodował że rytuał nie trwał bez twojej zgody ,a mogłoby być fatalnie xD Teraz już widać pewne postępy. Muszę się zastanowić teraz nie jak wykrzesać więcej energii tylko jak ty masz wytrzymać więcej ^ ^ Będę musiał to przemyśleć.

Franduril

Spokojnie, masz czas do późnego wieczora. Co do tego, czy wytrzymam więcej... tak, wytrzymam, ile będzie trzeba. Nie mogę złamać danego słowa.

Darus

Powiedz mi, z czego pobierasz energię?

Franduril

Z kropelek krwi na bidrunie, potem z siebie samego, Opiekun dorzuca swoją energię... ostatnią warstwę energii pobrałem z kręgu runicznego wokół mnie.

Darus

Ah to już mam metodę i powód dla którego tak się męczysz.
Kropelki krwi samą sobie drogą jednak nie powinieneś pobierać energii bezpośrednio z siebie. Energie powinieneś kumulować w sobie i pobierać z 1 z tych 3 miejsc: Ziemi, Księżyca, Słońca. Zdecyduj ,który ci odpowiada. Gdy już zdecydujesz przejdziemy dalej i wyjaśnię ci jak najlepiej pobierać energię.

Franduril

Najlepiej byłoby ze Słońca. Ma największe zasoby energii, chociaż ćwiczę w nocy, powinno to mi odpowiednio pomóc.

Darus

Ok więc przemyślałem jak zapewnić ci podwójną moc zarazem z podwójna ochronom.
Musisz przebudować krąg. Jego zmiana będzie zamiast trójkąta heksagram -Podwójny trójkąt. Każde z ramion czy przekątnych przypisywany jest automatycznie żywioł. Zapewni to większy kop energii.

A teraz pobieranie energii. Chyba to już tu było ale muszę cię poinstruować co do pobierania energii. Energie ze słońca musisz sobie wyobrazić, Musisz sobie wyobrazić jak leci do ciebie, jak ją pobierasz. Gdyby to była ziemia energie pobierałbyś już tylko stojąc jak kontakt elektryczny. A więc jak pobierać energie? Wyobrazić ją sobie, wyobrazić jak pobiera się energie ze studni bez dna. Dzięki temu nie będziesz musiał już tylko liczyć na siebie. W sumie będziesz pobierał energie z:Słońca, kręgu, bidruny z krwią ,żywiołów zawartych w kręgu i na końcu samego siebie. Poćwicz jednak pobieranie energii ze słońca. Najlepsze do tego ćwiczenie psi balla, czy medytacja. Jeśli poćwiczysz to do wieczora zapewniam ci że efekty będą większe. Jakieś pytania?

Franduril

Tylko jedno - twoim zdaniem, ile warstw energii będę potrzebował, by osiągnąć pełny sukces?

Właśnie sprawdziłem, ja wygląda taki heksagram. Mogłeś od razu napisać, że mam narysować Gwiazdę Dawida czy Pieczęć Salomona.

Darus

Właśnie np gwiazda czy pieczęć to sztuczna i nie mająca nic do rzeczy nazwa. Co do warstw energii-Naprawdę nie wiem, trzeba się chwilami zdać na opiekuna. Jednak trzeba tutaj jak najwięcej ich stworzyć. Jak to mówią zawsze lepiej więcej.

Franduril

Rozumiem, czyli ile się da. Wczoraj chcieliśmy na próbę dobić do 10, dzisiaj podwoimy tą liczbę, o ile nie padnę.

Franduril

Wczoraj przypadkiem skaleczyłem się w palec, więc miałem nieco więcej krwi na bidrunie. Narysowałem heksagram w podwójnym okręgu.

Z samej krwi utworzyłem dwie warstwy energii, jednak ta energia była nieco inna, taka bardziej delikatna, subtelniejsza.

Gdy dwie warstwy były gotowe, wizualizowałem sobie energię płynącą ze Słońca. Nie wiem, czy to dzięki temu, czy dzięki mojemu zaangażowaniu i poświęceniu, ale samodzielnie stworzyłem dziesięć kolejnych warstw energii. Nie mogłem zrobić więcej.

Za to Cherit mnie zaskoczył. Uderzył we mnie tak silnymi kopami energetycznymi, że dzięki nim stworzyłem kolejne 8 warstw energii.

Bardzo trudno było mi nie tylko utrzymać tą energię. Zgniotłem ją nie zważając na ból dłoni. Gdy już trzymałem całą tą energię wstałem. Opiekun położył się na plecach w samym środku kręgu. Tym razem, zamiast przekazać całą moc w miejsce jego serca, rozlałem ją równomiernie po całym jego ciele.

Otworzyłem oczy i czekał mnie zawód. Niestety, rytuał nie odniósł skutku. Zawiodłem przyjaciela, wtedy niemal się rozkleiłem. Czułem się... po prostu źle. Jednak Cherit położył mi dłoń na ramieniu, pocieszył mnie, dodał otuchy. Dzięki niemu będę próbował do skutku!

Firanos

posłuchaj magia krwi zmienia ciebie i niedługo się od niej uzależniz odpuśc ja sobie proszę Sad

to jest naprawdę niebezpieczne jak tak dalej pójdzie to każdy rytuał bedziesz odprawiał przez krew Razz

już wyczuwam u ciebie zmianę skończ z tą magią Razz

a wracając do rytuału to może naląduj runy i zrób bateryjki pamiętaj do każdego rytuału trzeba się przygotować a później go odprawiać Razz

Franduril

Nie o samą krew tu chodzi. Ona nie daje mi wiele. W sumie zrezygnowałbym z niej, ale skoro już jest, niech zostanie. Muszę po prostu bardziej się postarać...

kujot2

Z tej racji że mój opiekun jest też pół-smokiem ^^ zapytałem go czy nie ma dla Franduril rady dał 2
1. Ma się skupić(wiem że to banał)
2. ma najwięcej użyć elementu z którym opiekun jest związany. Każdy smok ma jakiś wiec cherit pewnie też.(no chyba że cherit pochodzi z innego świata niż mój opiekun).

Firanos

kujot on pochodzi jakby to ..... z tego świata co ja i na bank ma jeden element z którym jest związany:P