|
Magia żywiołów.Prawdziwa potega natury. Magia żywiołów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bruja.
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:57, 27 Maj 2012 Temat postu: Przywitanie i historia |
|
|
Witam, jestem tu nowa, ale forum obserwuję już od jakiegoś czasu. Chciałam opisać, co dzieje się w moim życiu i znaleźć jakieś wskazówki, pomoc, wytłumaczenie. Parę miesięcy temu zrobiłam, to na innym forum jednak przez większość zostałam uznana za dziecko siejące prowokacje nie wspominając już o licznych diagnozach chorób psychicznych, jakie zostały mi postawione przez tamtejszych forumowiczów. Mam wielką nadzieję, że tutaj się to nie powtórzy i nie trafię na samych sceptyków nie dopuszczających do siebie nic czego sami nie przeżyli, jak poprzednio.Nie mam pojęcia gdzie bym mogła to zamieścić więc napiszę od razu przy przywitaniu.
To wszystko dzieje się odkąd pamiętam, nie wiem kiedy się zaczęło, ale doświadczałam tego już, jako dziecko. Zacznę od tego, że widzę, widzę duchy, zjawy, sama nie wiem, jak to nazwać. Pora, miejsce nie ma znaczenia. Najprościej będzie jeśli przytoczę parę sytuacji.
- Jestem dzieckiem, budzę się w nocy, przy oknie stoi mężczyzna, ciemna postać, oczywiście uciekam do pokoju mamy, jednak wtedy, gdy miałam prę lat nikomu, o tym nie mówiłam. Sama nie wiem dlaczego.
- Znów jeszcze jako dziecko wracam wieczorem, do domu, na klatce schodowej coś głośnym szeptem zaczyna powtarzać moje imię.
Mniej więcej takie rzeczy działy się, gdy miałam prę lat. Przynajmniej tylko takie pamiętam. Potem było już tylko gorzej. Teraz przytoczę parę sytuacji z czasu obecnego, te które dzieją się odkąd skończyłam, jakieś 15 lat, może trochę mniej.
- Idę chodnikiem, jest już późno, na światłach stoją samochody, mój wzrok zatrzymuje się na ,,kierowcy,, jednego z nich. Nie widzę normalnego człowieka. Jest to trupia twarz z czerwonymi oczami wpatrzonymi wprost we mnie szyderczo się uśmiechająca. Po chwili jest to już normalny mężczyzna.
- Nie śpię, tylko leżę już nad ranem. Coś, zza łóżka zaczyna mnie ciągnąć za rękę, jakby chciało mnie gdzieś zabrać. Pod powiekami idealnie widzę kościstą łapę, czuję to bardzo wyraźnie, jest tak zaborcze, że sprawia mi ból, przestaje dopiero gdy się zrywam.
- Wychodzę z łazienki. Przy drzwiach pokoju brata stoi mężczyzna. Wpatruje się we mnie. Wygląda, jakby dopiero wyszedł spod ulewy.
- Przechodzę koło kuchni, widzę, jak ktoś siedzi na krześle.
- Budzę się w nocy, ktoś stoi przy łóżku. Budzę się widzę wisielca. Budzę się widzę mężczyznę przy oknie. Takich przykładów byłoby setki.
- Wchodzę do łazienki, coś tam robię, patrzę w lustro, w odbiciu widzę, że za mnę stoi mężczyzna, naprawdę straszny.
- Wychodzę z pokoju, w drzwiach przeciwnego stoi kobieta, wyciąga w moją stronę ręce.
- Siedzę ze znajomą na ławce, wkoło zaparkowane samochody. Nagle coś przykuwa moją uwagę. Na tylnym siedzeniu jednego z nich siedzi pochylający się do przodu chłopak.
Dobrze, może już starczy tego co widzę, jednak jest to tylko namiastka. Teraz przytoczę rzeczy które się dzieją.
- Co jakiś czas same przełączają się programy w telewizorze. Bardzo natarczywie. Przełączam z powrotem na poprzedni, a one po chwili znowu się zmieniają.
- Jakiś czas temu gdy siedziałam z bratem w pokoju telewizor sam się wyłączył.
- Radio często przerywa, na długo, czasem szumy, czasem cisza, potem muzyka leci dalej.
- Idę do łazienki, na półce pod lustrem kładę spinki i gumkę do włosów. Czymś się zajmuję, zaraz chcę się zająć włosami, lecz ani gumki ani spinki nie ma. Szukam wszędzie. Po prostu zniknęły Noe odzyskałam ich.
- Rano okazuje się, że obraz spadł ze ściany.
- Szykuję się do wyjścia, lusterko w którym się przeglądam samo przesuwa się w bok. To samo powtarza się innym razem już z wiszącym w łazience.
- Odstawiam szampon na półkę. Zaraz z hukiem spada. Znów go odstawiam i po chwili znów spada.
- W nocy,nie śpię już od jakiegoś czasu. Nagle czuję, że coś się koło mnie kładzie. Łożko ugina się pod ciężarem.
- Budzę się, coś na mnie leży, szepce mi coś do ucha.
- Coś w nocy łapie mnie za nogę.
- Coś w nocy mnie dotyka.
- Śpię z poduszką pod nogami. Budzę się, bo czuję, jakby ktoś mi ją wyciągał spod stóp. Olewam to. Jednak zaraz znów to samo.
- Próbuję zasnąć, leżąc na plecach. Coś odgarnia mi grzywkę z czoła.
- Śpię z poduszkami na głowie, coś zaczyna w nie drapać, bardzo natarczywie.
- Wracam późno do domu. Wszędzie pusto. Słyszę, że ktoś za mną idzie. Odwracam się. Nikogo nie ma. Zaraz znowu odgłos kroków, ciągle nikogo nie ma.
- Wchodzę do pokoju, krzesło przy biurku jest odwrócone w drugą stronę mimo że stało normalnie.
- Często słyszę, że coś przy mnie oddycha.
- mo że jestem sama w domu rozlegają się odgłosy chodzenia po przedpokoju, krzątania się w kuchni itd.
- Siedzę sobie spokojnie w pokoju, nagle z regału spada koszulka z jakimiś papierami.
- Spadają owoce z parapetu.
- Jestem sama w domu. Smaruję się balsamem. Co chwilę rozlega się odgłos tupania w podłogę i walenia w ścianę. Zaraz czuję, że coś mnie dotyka i oddycha. Gdy wychodzę z pokoju but w przedpokoju się przewraca, zaraz słyszę, że coś szura nogami po podłodze w kuchni.
- Jakiś miesiąc temu gdy spałam w pokoju z mamą obudziła mnie w środku nocy. Świnka morska jest u nas puszczona 24 godziny na dobę. Mama stwierdziła, że słyszała, jak piszczy za regałem i mimo,że nigdy tam nie wchodziła myślała, że może utknęła. Niestety okazuje się, że to niemożliwe, bo świnka spokojnie śpi w klatce. Gasimy światło, kładziemy się i po chwili zza regału rozlega się długi, przeraźliwy dźwięk, piskliwy. Znowu wstajemy, po ochłonięciu się kładziemy już się to nie powtarza.
- Parę dni temu zostałam sama w domu. Siedzę w pokoju i znowu zaczyna rozosić się dźwięk zza regału, a świnka morska leży pod łóżkiem. Oczywiście staram się zachować zimną krew. Wychodzę do łazienki. Gdy wracam moje zdjęcie z dzieciństwa leży na podłodze.
- Prawie zawsze gdy wejdę do pomieszczenia w którym pali się swiatło zaczyna migać. Czasem bardzo, aż syczy, czasem prawie niezauważalnie.
Dobrze, teraz może napiszę co nieco o moich snach. Ciągle mam koszmar, niemal co noc. Śnią mi się złamene krzyże, połamane krzyże, różańce bujające się na gwoździach(tego typu miałam jakiś czas temu prawie codziennie, ale już minęły). Wściekłe gryzące mnie psy. Trupy. Gnijące ciała. No i duchy. Kiedyś śnił mi się chłopak z rozwaloną głową. Innym razem kobieta z podciętymi żyłami. Kobieta ze zmasakrowaną twarzą. Przeważnie są to ludzie z okropnymi ranami. Nigdy nic nie mówią. Prawie zawsze są w ciemności, w miejscu gdzie nic nie ma, po prostu stoją w tej pustce i patrzą na mnie, jakby czegoś chcieli. Te sny jednak nie są najgorsze. Od niedawna, góra od pół roku nawiedzają mnie co jakiś czas bardzo realne sny. Śnią mi się morderstwa, gwałty, porwania i za każdym razem zdaję sobie sprawę, że śnię ale jestem święcie przekonana, że to prawdziwe sytuacje. Każdy z tych snów pamiętam dokładnie. Nie widzę siebie, ale się tam znajduję. Krzyczę do tych ludzi, żeby przestali, ale nic się nie dzieje, nie mam na nic wpływu. Ogarnia mnie straszne poczucie bezradności, budzę się z płaczem. Sama ie wiem, co o tym myśleć, takich snów, jak na razie miałam góra 3, ale bardzo wytrącają mnie z równowagi.
Wyczuwam dobro/zło obcych ludzi, zaczepiających mnie na ulicy. Pytających o godzinę, autobus, cokolwiek. Gdy czuję dobro, jest to naprawdę wspaniałe uczucie, ale zło, to jakby zło w najczystszej postaci.
Czasami dzieje się to co chcę. Nie panuję nad tym. Podam przykład, chcę, by ktoś się potkął i zaraz się tak dzieje, ale są to nieliczne przypadki. W tym tygodniu czekałam na autobus, po drugiej stronie ulicy szła kobieta, patrzyła się na mnie, jakby chciała mnie zabić, po złości pomyślałam, żeby się przewróciła, nie stało się tak, za to ja w drodze do szkoły idąc po prostej drodze przewróciłam się z takim impetem, że ludzie chcieli mi zacząć pomagać.
To co teraz napiszę jest dosyć dziwne, ale cóż. Zawsze, gdy mam jechać autobusem wiem czy będą kontrolerzy. Jeszcze w domu nachodzi mnie taka myśl, a potem się sprawdza. Z początku mnie to zadziwiało, ale już do tego przywykłam.
Niedawno zaczęłam interesować się magią żywiołów. Moim jest ziemia. Gdy przed snem zaczęłam sobie wyobrażać ziemię, drzewa itp. miałam dziwny sen. Przyśnił mi się młody mężczyzna. Zabrał mnie w góry(kocham góry), gdy dotarliśmy na szczyt spytałam kim jest. Nie odpowiedział nic. Rzucił się w przepaść. Zaraz znów się pojawił powiedział, że jest moim stróżem i będzie mnie chronił. Był to naprawdę piękny sen, czułam dziwne wzruszenie.
Zaczęłam trochę ćwiczyć z ogniem. Poruszanie płomieniem świecy wychodzi mi raczej kiepsko, tylko czasem się udaje, ale wczoraj zaczęłam się skupiać, żeby zgasł. Nie zgasł, ale płomień naprawdę gwałtownie migotał i to długi czas, tak parę razy.
Wiem, że wszystkiego wyszło bardzo dużo, ale i tak są to tylko niektóre rzeczy. To spotyka mnie ciągle. Zdaję sobie sprawę, że brzmi to, jak wyjęte żywcem z kiepskiego filmu, no ale cóż. Jeżeli ktoś ma zamiar posądzać mnie, o prowokacje itp. niech się powstrzyma od wpisu, bo nie jest mi to potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konidziu
pomocny
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:59, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Witam witam i szczerze nie chciało mi się czytać całej twojej historii nie dało by się tego jakoś zwięźlej napisać czy coś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bruja.
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:15, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Może być w skrócie, ale raczej wiele się nie dowiesz, nie jestem dobra w minimalizowaniu tekstu, zresztą tyle się napisałam, że już mi się zbytnio nie chce. Najpierw jest o rzeczach, które widzę, duchy, zjawy, potem, o tych które się dzieją, nic z tych nie jest przyjemnie. Potem o koszmarach, dziwnie realnych snach. Czasami dzieje się to co chcę, dajmy na to potknięcie przez kogoś na ulicy, coś o nikle udanych próbach w magii żywiołów. Ogólnie czuję się w tym zagubiona. Jeśli nie chce Ci się wszystkiego czytać, a chcesz się czegoś dowiedzieć przeczytaj co któryś myślnik, bo to przykłady sytuacji(hmm... z duchami), które mnie spotykają, a dalej ciągłym, to już sny itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konidziu
pomocny
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:24, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Spoko nie potrzebna mi wiedza o twojej osobie więc spoko jak ci się nie chce to trudno mnie też się nie chce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bruja.
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:36, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No cóż, mi w prawdzie potrzebna jest jako taka pomoc, wytłumaczenie, ale może bez Twojej się obędzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bezimienna
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 20:52, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bezimienna dnia Pon 4:06, 28 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bruja.
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:08, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A co w tym dziwnego, że o tym napisałam?
Nie, nie mam żadnych stanów lękowych, nie boję się ludzi, żyję normalnie.
Nie mówię, o tym znajomym, no nie chciałabym raczej zostać uznana za wariatkę, a ludzie na takie rzeczy raczej dobrze nie reagują. Jedyną osobą, która co nieco o tym wie jest moja mama, zresztą sama nie raz była świadkiem jakiejś sytuacji. Jedyne, co mi powiedziała, to to żebym poszła do księdza, ale zapewne zostałabym uznana za opętaną więc sobie daruje. W sumie nie jest to jakoś strasznie przytłaczające, gdy od zawsze się z tym żyje można się po prostu przyzwyczaić. Tak samo ze strachem. Kiedyś bałam się niemiłosiernie, a teraz jest już normalnie. Oczywiście potrafi mnie coś nieźle przestraszyć, ale trwa to tylko chwilę i zaraz wraca do normy.
Uwierz, że nie jest tego bardzo dużo, to tylko niektóre sytuacje, tak dla przybliżenia:P Wszystkich nawet nie pamiętam. Co jakiś czas zapisuję to co się dzieje w zeszycie i o niektórych sytuacjach przypominam sobie dopiro, gdy o nich czytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bezimienna
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 21:28, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bezimienna dnia Pon 4:06, 28 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bruja.
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:41, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wyjebane? Możesz mi wytłumaczyć, o co Ci chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bezimienna
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 22:06, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bezimienna dnia Pon 4:06, 28 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anayami
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:15, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Witam, polecam witchcraft.pun, w twoim wypadku ktoś próbował ciebie zastraszyć i opętać, ale mu się nie udało, jak bd tam to poproś o pomoc, na pewno wiele osób tam ci pomoże, tutaj nie szukaj niczego, oprócz skrawka wiedzy. Btw. nie słuchaj się gadaniny bezimiennej. Masz rozwinięte 3 oko oraz intuicję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bruja.
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:17, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W stwierdzeniu, że nie jest tego bardzo dużo chodziło, o to, że tutaj tego dużo nie napisałam. Czytaj ze zrozumieniem.
Czy ktoś coś mówi? Tak, Ty.
Och, staram się wykreować na zupełnie normalną nastolatkę? Z czego to wywnioskowałaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bezimienna
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 22:27, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
tak, słuchaj pierdolenia any, dzieciaka, którego życiowym osiągnięciem był moderator na tym forum, a po straceniu go za swoje niekompetencje, użalał się nad sobą z tydzień, skarżąc innym ludziom, jaka to jestem zła. Nie ma bladego pojęcia o magii, uciekł na forum innych ludzi żyjących e-magią i tam dowartościowuję się dalej, wśród innych, wątpliwych jednostek.
Gratulacje też, że po jednym opisie przez internet wiesz, co jej jest. pozdro koleś.
To mogą być zaburzenia psychiczne, wrodzone lub spowodowane silnymi traumami z dzieciństwa... może być choroba genetyczna. Może być widzenie duchów, może byc silnie rozwinięte trzecie oko (tu się udało strzelić, brawo, choć ciekawa jestem co oznacza rozwinięcie intuicji ), może to być swoisty rodzaj klątwy, może to być pewien rodzaj opętania... I tylko poznając osobę, jej reakcje i co naprawdę odczuwa, jak odbiera świat, jak na to reaguje, można poznać, co naprawdę jej dotyczy.
Ale oczywiście "najmądrzejsi" ze śmiesznego forum będącego kółeczkiem wzajemnej adoracji rozwiążą każdy problem, aby tylko dowartościować swoje ego
Cytat: | Och, staram się wykreować na zupełnie normalną nastolatkę? Z czego to wywnioskowałaś?
|
To starasz się wykreować na kogoś nienormalnego/niezwykłego? Jeszcze gorzej.
Bruja., wszystko to Twoja sprawa. Możesz sobie polecieć za Aną i żyć szczęśliwie na forum łączącym gimnazjalistów, którzy będą ci przytakiwać i mówić, jaka jesteś niezwykła, jaki masz dar i jak go rozwijasz. Nie zrobić nic. Siedzieć dalej na tym forum i liczyć na cud w psotaci inteligencji się tu pojawiającej (nie pojawi się, sorry). Poczekać, aż ruszy nowe forum, w zupełnie innej odsłonie, pozbawionej całego trollstwa, głupoty, wulagrności i beznadziei. Spróbować wejśc ze mną w konwersację. Albo zrobić coś zupełnie innego, co tam uważasz za słuszne. Twoje życie, Twój wybór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anayami
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:43, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[quote="Bezimienna"]tak, słuchaj pierdolenia any,
Nie użalałem się cały tydzień bo tego samego dnia zniknąłem z informacją, że jak bd potrzebna pomoc to się zjawię, co właśnie zrobiłem. Dodatkowo dzieciakiem jesteś ty sama, skoro nie wiesz co to netykieta i nie potrafisz przestrzegać regulaminu, którego sama częściowo przerobiłaś i wrzuciłaś jako swój.
Gratulacje też, że po jednym opisie przez internet wiesz, co jej jest. pozdro koleś.
Ja nie muszę wiedzieć kim ona jest, wystarczą mi skale i pomoc opiekuna.
Rozwinąć intuicję może każdy, tylko trzeba się rozwijać duchowo oraz magicznie. Nie którzy mają ją od urodzenia.
Ale oczywiście "najmądrzejsi" ze śmiesznego forum będącego kółeczkiem wzajemnej adoracji rozwiążą każdy problem, aby tylko dowartościować swoje ego
Definicję ego można na twoim przykładnie idealnie określić. Spójrz na swoje zachowanie a później oceniaj innych.
Cytat: | Och, staram się wykreować na zupełnie normalną nastolatkę? Z czego to wywnioskowałaś?
|
To starasz się wykreować na kogoś nienormalnego/niezwykłego? Jeszcze gorzej.
Nie ma takiego czegoś jak normalna osoba, każdy jest nienormalny, każdy jest inny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bezimienna
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 22:49, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
nie zniknąłeś tego samego dnia, bo pisałeś na forum jeszcze kolejnych
trułeś też dupę ludziom na gg
Regulamin dotyczy nowego forum, to jest trollownią i pobojowiskiem
Ego mój drogi ma każdy, więc nie wiem jaką to definicje chcesz tworzyć na mojej podstawie.
Chłopaczku, mogę obalić i ośmieszyć każde zdanie, które piszesz. Bo nie posiadasz niestety elementarnej wiedzy, a opierasz się wyłącznie na forach internetowych. To widać w tym, co sobą prezentujesz.
Więc daruj sobie, chyba że lubisz takie upokorzenia.
Więc nic nie dodaje, bo na ten temat swoje już napisałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anayami
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:37, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mój kolega sugeruje też, ze możesz być medium a te dusze to osoby proszące ciebie o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avian
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zadupia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:42, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Rozwinąć intuicję może każdy, tylko trzeba się rozwijać duchowo oraz magicznie. Nie którzy mają ją od urodzenia. |
no a powiedz mi czym jest ten rozwój magiczny? i czym on się różni od rozwoju duchowego, albo od rozwoju mechanicznego jako np. mechanika samochodowego? w ogóle czym jest ta magia skoro tak? czy ty masz min. mnie za debila? bo stwierdziłeś właśnie że tylko nieliczni posiadają umiejętność dopasowania danych zdarzeń do swoich wcześniejszych doświadczeń, wyciągnięcia z tego jakiś wniosków itp itd etc? czy jakoś tak to tam brzmi z definicji jakiejś tam mi zalegającej encyklopedii .
Uważasz się za oświeconego a gardzisz nieoświeconymi? Wywyższasz się i uznajesz za głupszych(gorszych?) tych którzy nie zgadzają się z tobą?
Jedna rada, jebnij się w łeb jeśli w rzeczywistości tak postępujesz i uważasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bezimienna
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pon 0:43, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
bycie medium = trzecie oko.
Po raz kolejny nazywasz jedną i tę samą rzecz różnymi słowami. Rozległą macie wiedze, doprawdy ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anayami
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:58, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jak chcesz to możemy porozmawiać przez gg koleżanko. 670441. Zaś co do ciebie avianku, mam ciebie gdzieś, sam zacznij dbać o to jaki jesteś, a później mnie krytykuj. Cieszę się , że ten cyrk za nie długo padnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bruja.
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:04, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Hmm... No widzę, że tu wszyscy bardzo się lubią.
Słuchania jaki mam dar, jaka jestem niezwykła nie potrzebuję, bo za taką się nie uważam. Nie wiem dlaczego Bezimienna z góry mnie oceniasz i zakładasz, jaka jestem, ale jakoś to przeboleję. Choroba psychiczna raczej to nie jest ponieważ nie tylko ja zwracam uwagę na te rzeczy. Znaczy ja tylko widzę, ale jeśli chodzi o hałasy itp. nawet mój brat który wyśmiewa takie rzeczy ostatnio mi przyznał, że ciągle w nocy coś go budzi. Moja mama też była nieraz czegoś świadkiem, tak jak przy tych hałasach w nocy. Jeśli chodzi o dobrze rozwinięte trzecie oko, to może w jakimś stopniu, ale raczej nie dobrze. Nie są to widzenia długie, jak załóżmy wychodzę z pokoju, jakaś kobieta stoi przy drzwiach i mogę sobie z nią porozmawiać. Oni przeważnie natychmiast znikają. Klątwy, no cóż. Myślałam o tym zresztą nie tylko ja. W mojej rodzinie nigdy nie dzieje się dobrze szczególnie jeśli chodzi o stronę matki. Mój dziadek powiesił się, gdy miałam 2 lata. To wiedziałam od zawsze, ale niedawno, że jakiś czas przed śmiercią ciągle mówił, że widzi diabła, ale był to alkoholik, a wiadomo, że alkohol miesza w głowie. Traum z dzieciństwa nie mam, tym bardziej, że takie rzeczy dzieją się właśnie odkąd pamiętam. Jedyne co, to gdy miałam roczek miałam wypadek, który zagrażał mojemu życiu. Dobrze, mogłabym tak pisać bez końca więc już sobie daruję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|